środa, 26 czerwca 2013

8. Nie taki Voldemort straszny, jak go malują.

Na początku tej notki chciałabym poinformować Was skąd pochodzą poniższe zdjęcia. Są to:
  • kwejk.pl
  • kolorowy-voldemort.blog.pl
  • komixxy.pl
  • jeja.pl
  • mamtak.pl
  • hopaj.pl
  • secret-magic-world-pun.pl
  • zombiak.pl
  • celebixy.pl
  • memecenter.com
  • weheartit.com
Zaczniemy od bodajże najpopularniejszych żartów na temat Voldemorta, czyli od jego nosa (a raczej jego braku). Następnie przejdziemy do pokazania tego groźnego czarnoksiężnika... w trochę jaśniejszy sposób! A teraz wygłoszę mowę tak długą jak Dumbledore podczas uczty na rozpoczęcie roku szkolnego. Oglądajcie!







(A więc to jest nos. Interesujące...)
(-Więc wystarczy, że będę kłamać? -Ta)

Pora na parę memów, gifów i zdjęć, które osłodzą trochę wizerunek Voldemorta. W końcu nie taki diabeł straszny... Prawda?


(Jesteś tym co jesz [Voldemort spożywał krew jednorożca w pierwszej części])

(Zapewne wszyscy znają tlumaczenie tej formułki, ale dla formalności: "Ten niezręczny moment, kiedy zdajesz sobie sprawę, że ten facet to Lord Voldemort" [na zdjęciu przedstawiony jest Ralph Fiennes, wcielający się w rolę Voldemrta w częściach od 4 do 7], {nieźle wygląda, co nie? :P})


(Myślę, że to miłe, że Voldemort zawsze czeka na koniec roku szkolnego, żeby spróbować zabić Harry'ego. Pomimo swoich wad, Voldemort naprawdę troszczy się o jego edukację.)


(A tu wpis Toma Feltona, aktora grającego Malfoya, na Twitterze: "Jestem dość dumny z bycia prawdopodobnie jedynym dzieckiem, które kiedykolwiek uściskało Voldemorta. I cóż z tego, że wyszło niezdarnie?")

Na koniec kilka przeróbek:






I jak? Być może teraz, czytając serię książek o sławnym czarodzieju, spojrzycie na jego najgorszego wroga z trochę innej strony? Może... z uśmiechem? :) Warto zauważyć, że w Insygniach Śmierci taki właśnie rodzaj  walki z Voldemortem stosują Fred i George na antenie Potterwarty w rozdziale 22.- Insygnia Śmierci. W końcu ośmieszanie przeciwnika to ważny element w wielu wojnach... Mam nadzieję, że udało mi się Was rozbawić. Do zobaczenia!
Snicki

PS. Jeśli chodzi o konkurs, wczoraj na mojego maila zostało przysłane pierwsze zgłoszenie! Dzięki, nie spodziewałam się tak szybkiego odzewu! :) Użytkownik lub użytkowniczka- nie da się tego do końca wywnioskować z nicku- przygotował/a całkiem niezły pomysł na rozegranie trzech zadań Turnieju Trójmagicznego. Nie ukrywam jednak, że należało by go jeszcze trochę dopracować, co oznacza iż reszta nie wypadła z gry! Dalej macie szansę wygrać nietypową nagrodę (więcej o tym tutaj). 

1 komentarz:

  1. Hahaha, rozbroiły mnie te obrazki :D
    Takiego Voldzia mogę oglądać :)

    Zapraszam na nowe rozdziały do mnie :
    http://ana-puyol.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń